Tradycyjnie kalafiora jadamy z masłem i bułka tartą i przyznaje, że ta kombinacja bardzo mi pasuje. Jednak dla odmiany polecam smażonego kalafiora z kozieradką. Rzadko używam kozieradki w kuchni, a ma ona właściwości lecznicze i pielęgnacyjne, także warto sięgać po nią częściej.
Smażony kalafior
Składniki:
- 1 mały kalafior (smak słodki – Ziemia)
- 1-2 łyżki masła klarowane lub zwykłego (smak słodki – Ziemia)
- ½ łyżeczki nasion cebuli – czarnuszki (smak ostry – Metal)
- ½ łyżeczki nasion gorczycy (smak ostry – Metal)
- szczypta suszonej chili (smak ostry – Metal)
- 3 suszone czerwone chili (smak ostry – Metal)
- sól do smaku (smak słony – Woda)
- sok z limonki (smak kwaśny – Drzewo)
- 1 zielona papryka pokrojona w kostkę (smak gorzki – Ogień)
- ½ łyżeczki nasion kozieradki (smak gorzki – Ogień)
Masło można zastąpić olejem.
Kalafior opłukać i podzielić na małe różyczki. Wstawić w garnku wodę, doprowadzić do wrzenia i blanszować we wrzątku kalafiora przez 4 minuty. Następnie odcedzić i odstawić. Paprykę umyć, przekroić, oczyścić z pestek i pokroić w kostkę.
W rondlu rozgrzać masło, dodać nasiona czarnuszki, gorczycy i pokruszoną czerwoną chili oraz szczyptę soli. Smażyć chwilę ciągle mieszając, dodać kroplę soku z limonki i nasiona kozieradki. Zmniejszyć ogień dodać zieloną paprykę, zblanszowane różyczki kalafiora, dokładnie wymieszać żeby kalafior pokrył się równomiernie przyprawami, następnie dodać szczyptę chili i sól do smaku. Smażyć około 3-5 minut.
Podawać na gorąco.