Pieczona papryka marynowana w oliwie z czosnkiem, hiszpańska przystawka, doskonała na imprezy i nie tylko. Można ją jeść samą i z pieczywem, lub jako dodatek do ryby czy mięs. Jednym słowem można ją jeść, jeść i jeść … Niebo w gębie 🙂
Proste danie. Polecam!
Pieczona papryka marynowana w oliwie z czosnkiem
Składniki:
- 6 sztuk czerwonej papryki (smak słodki – Ziemia)
- oliwa (smak słodki – Ziemia)
- 3 duże cebule ząbki czosnku (smak ostry – Metal)
- pieprz czarny mielony (smak ostry – Metal)
- sól do smaku (smak słony – Woda)
Czerwoną paprykę opłukać przekroić, oczyścić z nasion, poukładać na blasze wyścielonej papierem do pieczenia, skropić oliwą, posypać pieprzem i solą. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 220 C, funkcja termoobieg z grillem, i piec około 25 minut. Skórka powinna być prawie brązowo-czarna. Następnie przełożyć gorącą paprykę do garnka lub miski i szczelnie przykryć folią spożywczą. Po około 30 minutach odkryć garnek i obrać paprykę ze skórki.
Obraną paprykę pokroić w paski o grubości około pół centymetra, czosnek pokroić w plasterki, następnie w kosteczkę. Pokrojoną paprykę ułożyć warstwowo w pojemniku, każdą warstwę papryki posypać posiekanym czosnek i polać oliwą. Oliwa ma zakrywać ostatnią warstwę papryki. Pojemnik przykryć i odstawić do lodówki na dobę. Można przechowywać kilka dni.
Oliwę, która zostanie po zjedzeniu papryki można wykorzystać do sałatek lub zwyczajnie zjeść z pieczywem 🙂 Ja uwielbiam taką prostotę, pieczywo i oliwa 🙂
Przepis bierze udział w akcji ,,Warzywa psiankowate 2018 u Mopsa w kuchni„.
Mniam. Mam ochotę na kanapki z tą papryczką. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2018! Pozdrawiam
Cieszę się niezmiernie i z wdzięcznością przyjmuje zaproszenie 🙂
hej! ja dodaję jeszcze drobno posiekaną natkę pietruszki 🙂